Kolorówka cz. II czyli CIENI ciąg dalszy

Zanim rozpoczełam moją przygodę z cieniami firmy Make-up Atelier Paris zaopatrywałam się w kolorówkę firm zapewne przez nas wszystkich lepiej znanych: my secret, pierre rene, kobo, sleek oraz inglot. I tak prezentuję mój dotychczasowy "dorobek" ;)

 

1) 2 cienie sypkie "Star dust" 4 i 5 my secret- świetnie sprawdzają się jako higlighter

ok.6 zł

2) 2 cienie z aplikatorem: 75, 60 pierre rene- bardzo dobrze napigmentowane

ok. 7 zł

3) 4 cienie pojedyńcze: 104 pale peach, 117 cafe latte, 108 wild strawberry, 125 tropical green oraz 2 cienie wypiekane: 305 emerald, 310 cocoa kobo- nie znam bardziej napigmentowanego cienia jak 108, natomiast 305 jest moim ulubionym kolorem.

ok. 20 zł

4) 2 paletki: acid 570, sunset 568 sleek- uwielbiam soczyste kolorki 570.

ok.25-30 zł

5) Paletka freedom system inglot- 36 starannie dobranych kolorków ;)

We wcześniejszym poście Kolorówka cz. I - CIENIE MAKE-UP ATELIER PARIS dużo osób pisała o zbyt wysokiej cenie prezentowanych cieni. Moim zdaniem, te które pojawiły się w dzisiejszym poście mogą stanowic dobrą alternatywę dla tych MAPowskich. Są znacznie tańsze a ich jakośc szczególnie tych z inglota i kobo bardzo dobra ;] tak więc POLECAM!

A może tym razem dowiem się jakie są Wasze ulubione cienie ?